chciałem się też pochwalić, że rodzice wprowadzają różne nowości, i od niedawna wieczorami tata czyta mi bajkę, a potem samodzielnie zasypiam. samodzielnie zasypiałem już wcześniej, ale teraz jest świadomie, czyli po bajce, a nie w trakcie jedzenia, albo ze zmęczenia po kąpaniu. bajki są bardzo fajne, było już i o calineczce, i o jasiu i małgosi, i o czerwonym kapturku, a ostatnio nawet o czterech muzykantach z bremen, tak tak, nawet taką bajkę mam w mojej książce.
środa, 13 stycznia 2010
rozrabiać fajnie jest
środek tygodnia, czyli środa, to dobry dzień na rozrabianie. ja ogólnie lubię rozrabiać. to potwierdzą wszyscy i rodzice, i jedna, i druga babcia, i nawet ciocia fania, co jak często nas odwiedza to sama widzi. muszę się pochwalić, że dość długo potrafię się bawić sam. zawsze sobie coś mogę znaleźć do zabawy, tylko mama nie lubi, jak się bawię kablami, a ja akurat to najbardziej lubię. jest taki jeden kabel, co mi się najlepiej podoba, i to jest kabel do internetu i jak go wyciągam, to rodzice nie mają internetu, haha. ale nie wolno mi się zbliżać do tych kabli nawet, a co dopiero mówić o ich ciąganiu. mama mówi, że jak tata w końcu zainstaluje jakiś ruter, co podobno go mama kupiła już ponad rok temu, to nie będzie kabla. ale na razie się na to nie zanosi na szczęście.
chciałem się też pochwalić, że rodzice wprowadzają różne nowości, i od niedawna wieczorami tata czyta mi bajkę, a potem samodzielnie zasypiam. samodzielnie zasypiałem już wcześniej, ale teraz jest świadomie, czyli po bajce, a nie w trakcie jedzenia, albo ze zmęczenia po kąpaniu. bajki są bardzo fajne, było już i o calineczce, i o jasiu i małgosi, i o czerwonym kapturku, a ostatnio nawet o czterech muzykantach z bremen, tak tak, nawet taką bajkę mam w mojej książce.
to mój stolik gimnastyczny
tata mówi, że wyglądam tu jak pudzian
czy to się zjada?
co by tu zbroić
ja? ja jestem grzeczny
burzymy wieżę
i jeszcze jedno podejście
a to nasza nowa tradycja, tata mi czyta bajki z książki, którą dostałem od świętego mikołaja
chciałem się też pochwalić, że rodzice wprowadzają różne nowości, i od niedawna wieczorami tata czyta mi bajkę, a potem samodzielnie zasypiam. samodzielnie zasypiałem już wcześniej, ale teraz jest świadomie, czyli po bajce, a nie w trakcie jedzenia, albo ze zmęczenia po kąpaniu. bajki są bardzo fajne, było już i o calineczce, i o jasiu i małgosi, i o czerwonym kapturku, a ostatnio nawet o czterech muzykantach z bremen, tak tak, nawet taką bajkę mam w mojej książce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz