zastanawiałem się ostatnio kto mnie jeszcze nie odwiedził. trudne to było, bo przecież nie znam tych wszystkich wujków i cioć, dopiero jak mnie odwiedzą to ich poznaję. ale rodzice mi pomagali i wyszło nam, że jeszcze sporo osób mnie nie odwiedziło. także bardzo się ucieszyłem, że nadal będziemy przyjmować gości, plus oczywiście ponowne wizyty tych co już byli, żeby zobaczyli jak rosnę, haha.
dziś odwiedził nas wujek mariuszek, tata mówi na niego tatuś, nie wiem czemu, bo to wcale nie jest jego tatuś, ale może kiedyś mi powie. wujek mariuszek pracuje tak dużo jak mój tata ostatnio i razem sobie narzekali, oczywiście wujek zajmował się też przyjemniejszymi rzeczami, na przykład noszeniem mnie. byłem z tego bardzo zadowolony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz