wtorek, 8 września 2009

ciuchcia robi uuu uuu

dziś niby wtorek, ale prawie jak poniedziałek, bo my wczoraj mieliśmy wolne. tata nie dość, że musiał iść do pracy, to jeszcze wyjechał do łodzi i zostaliśmy z mamą sami na noc. na szczęście wieczorem odwiedziłą nas ciocia agusia. pisałem wam już o niej. pracuje w telewizji i mama na nią mówi, że jest medialną gwiazdą. ciocia tego nie lubi, ale na razie się na mamę nie obraża, hi hi. ciocia zaprosiła nas z mamą na zwiedzanie jej stacji tvn turbo, mówiła, że mają tam takie małe porsche rozmiarami w sam raz dla mnie, i że nawet jeździ. już nie mogę się doczekać, aż odwiedzimy ją w pracy i będę mógł sobie pojeździć.

pochwalę się jeszcze, że od dziś mam nową umiejętność, łapię sobie moje zabaweczki i obracam i oglądam z różnych stron, mama jest zachwycona. najlepiej lubię to robić z ciuchcią od wujka szymona, bo ma śmieszny komin, który wibruje i mnie gilgota po brzuszku, wtedy zaczynam się głośno śmiać i tak się śmiejemy z mamą, aż dostanę czkawkę, bo u mnie śmiechy zawsze się tym kończą.

moja nowa umiejętność to oglądanie zabawek i obracanie ich w rączkach

tu widać, że wózek niedługo będzie za mały

nie ma to jak przytulanki z ciocią agusią

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz