a w niedzielę spotkaliśmy małego cajuka, jędrka. urodził się dopiero tydzień temu i jest bardzo mały. na razie nie ma z nim za bardzo zabawy, ale jego starsi bracia na pewno szybko go wdrożą. w każdym razie rodzice miło sobie gaworzyli. trochę nam smutno, bo całą piątką wyjeżdzają niedługo do niemiec. mam nadzieję, że będziemy się odwiedzać...
niedziela, 23 maja 2010
trzeci cajuk jędrek
weekend minął nam tym razem bez większych wydarzeń. na basenie robiliśmy sobie podwodne zdjęcia z tatą – jak tylko je dostaniemy to na pewno je tu znajdziecie.
a w niedzielę spotkaliśmy małego cajuka, jędrka. urodził się dopiero tydzień temu i jest bardzo mały. na razie nie ma z nim za bardzo zabawy, ale jego starsi bracia na pewno szybko go wdrożą. w każdym razie rodzice miło sobie gaworzyli. trochę nam smutno, bo całą piątką wyjeżdzają niedługo do niemiec. mam nadzieję, że będziemy się odwiedzać...
pomagam w pakowaniu zmywarki
to właśnie świeżo upieczeni rodzice. a co to za napój złocisty?
ale śmieszne
wio, koniku!
ijo, ijo
a może byśmy mi zrobili braciszka albo siostrzyczkę?
tacie do twarzy z młodziakami
idę sobie już
zaległe zdjęcia rocznicowe
coraz trudniej...
...je zrobić
...bo się ciągle wiercę
no chyba że na stojąco
a w niedzielę spotkaliśmy małego cajuka, jędrka. urodził się dopiero tydzień temu i jest bardzo mały. na razie nie ma z nim za bardzo zabawy, ale jego starsi bracia na pewno szybko go wdrożą. w każdym razie rodzice miło sobie gaworzyli. trochę nam smutno, bo całą piątką wyjeżdzają niedługo do niemiec. mam nadzieję, że będziemy się odwiedzać...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz