moje przedszkole jest naprawdę fajne. dzieją się tam bardzo ciekawe rzeczy. przyjeżdżają do nas teatrzyki, mamy fajne panie, od niedawna mamy na podwórku bramki do grania w piłkę. a do tego raz do roku mamy dzień patrona. a patronem mojego przedszkola jest kubuś puchatek. no i w ten dzień robimy wielką paradę. wszyscy ubrani w kamizelki odblaskowe i znaczki naszych grup, wieźliśmy też magnetofon i śpiewaliśmy piosenki przez mikrofon. było naprawdę fajnie.
była też u nas ciocia łucja, która jest guglarą i mieszka daleko stąd, w zielonym dublinie, przyjechała zobaczyć jak urosłem i spotkać bartusia i było naprawdę miło.
nasz przewoźny miniboks
ciocie asie niosą nasz transparent przedszkolny
ja jak zwykle z ciocią agnieszką
o czyja to noga?
a to ja i nasza mapa
trzeba było zrobić obiad
wybrałem kopytka
i trochę się pobrudziłem
bartuś kopytek nie dostał
ale był u taty w pracy i spotkał ciocię bożenkę
a potem jeszcze wskoczył na rączki do cioci łucji
sobota, 31 marca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
my obstawiamy ze to noga bartka?
OdpowiedzUsuńBingo, dostajecie calusa w czolko, cala czworka :)
OdpowiedzUsuńa Bartuś nie lubi kopytek? Janka jest fanką, ale rzadko ma okazję...
OdpowiedzUsuń