a od września to już chodzę na cały etat, jak to mówi tata. moja grupa nazywa się motylki i mamy tam dwie ciocie: iwonkę i agnieszkę. podobno jestem najmłodszy w całym przedszkolu, ale mi to nie przeszkadza, radzę sobie bardzo dobrze. zdarzyło mi się parę dni, że nie chciałem iść i nawet przez to płakałem, ale szybko mi przeszło. w przedszkolu jest wesoło, ciągle coś się dzieje. chodzimy na placyk, huśtamy się, rysujemy, no a przede wszystkim mamy leżaki do leżakowania i chodzimy za rączkę na jadalnię i jemy sami. fajnie jest być przedszkolakiem!
ps. moje ulubione ostatnio zwroty to: okazało się, właściwie i komplikuje. ale jestem duży, hi hi.
O to widzę ze sie skorelowaliście z Nelą, bo własnie została przedszkolakiem w tym tygodniu :).
OdpowiedzUsuń