przyleciały z nami dziewczynki, julka i dominika. bardzo dużo się z nami bawiły, ja zazwyczaj bawiłem się z dominą, a wojtuś z julką. byliśmy na spacerze przy fontannie i na starówce, okazało się, że jest jakiś dzień policyjny i można było oglądać policyjne psy, policyjne samochody, policyjne motory, no i samych policjantów też. dostaliśmy z wojtusiem policyjne balony, zobaczyliśmy plecy jakiegoś tuska, który podobno jest jakiś ważny i też przyszedł obejrzeć całą imprezę, i pojechaliśmy do domu.
bujanko
obowiązkowa wizyta przy fontannach
na tatuś
dziewczynki na ławeczce
dziewczynki przy fontannie
blues brothers (wojtuś nie chciał odejść, w ogóle jak ktoś gra wojtuś bardzo dba, żeby mu wrzucić pieniążka inaczej nie chce iść dalej)
lody muszą być
dzień policji
wojtuś w wozie policyjnym
to my, polucjanci
i na motorze policyjnym
wojtuś w radiowozie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz